21 listopada 2013 we Wschowie odbyła się projekcja filmu Pawła Pawlikowskiego pt. ,,Ida” z udziałem aktorki, Agaty Kuleszy. Dzięki uprzejmości organizatorów a także własnej inicjatywie, udało nam się z porozmawiać z bohaterką tego wieczoru.
Film ,,Ida” już teraz został okrzyknięty arcydziełem – zdobył Złote Lwy na festiwalu w Gdyni i statuetkę w Toronto. Akcja filmu toczy się na początku lat 60 XX w. Po kinowej premierze rozpoczęły się dyskusje -,,Czy nie dość już kinowych rozliczeń z udziałem Polaków w holokauście?”. Odpowiedź jest prosta – Jeżeli mają powstawać filmy takie jak ,,Ida”, to tej tematyki nigdy nie będzie za dużo.
ZanTV: Jak ocenia Pani charakter i postępowanie swojej postaci?
Agata Kulesza: Bardzo lubię ten film, myślę że jest to bardzo piękny film. To jest film o tym że młoda dziewczyna spotyka swoją ciotkę, jedna kończy swoją drogę, a druga zaczyna. To jest film o wyborach w życiu i o kształtowaniu swojej tożsamości, konfrontacji
z prawdą. To, że jest to umieszczone w pewnym kontekście historycznym ma zupełnie inne znaczenie… Moja bohaterka, Wanda, to bardzo ciekawa postać, myślę że dość złożona. Mimo tego że to zła osoba, to ma motywację do naprawienia tego, co zrobiła. Mam nadzieję – i takie też mam znaki – że jest lubiana, co mnie bardzo interesuje i na czym bardzo mi zależy.
ZanTV: Czy Pani zdaniem film ,,Ida” może zainteresować młodych ludzi?
Agata Kulesza: Absolutnie tak, przede wszystkim ludzi, którzy interesują się kinem. To prawdziwe dzieło filmowe, to nie tylko temat, który po prostu dzieje się. To sposób poprowadzenia tego filmu, to jak jest zagrany, jak jest skonstruowany, co robi w tym filmie muzyka, jakie są zdjęcia, jaki jest rytm tego filmu. Wszystkie te rzeczy składają się na coś, co nazywamy dziełem filmowym. Jeśli ktoś interesuje się filmem, to jak najbardziej to dzieło będzie mu bliskie.
Materiał powstał dzięki pomocy redakcji portalu zw.pl, za co serdecznie dziękujemy.
Paulina Sikora i Martyna Wolak,
uczennice klasy IB, profil dziennikarsko-humanistyczny